Adam Kopacki

Adam Kopacki – student stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Warszawskim. Do Fundacji trafił w drugiej klasie gimnazjum. Pochodzi z małej miejscowości w województwie łódzkim, ale już w liceum przeprowadził się do Warszawy, aby to tu móc się uczyć i rozwijać swoje umiejętności. Jak sam mówi – w Fundacji dostał szansę rozwoju i pogłębienia swojej relacji z Panem Bogiem. Jednak najcenniejsze są dla niego przyjaźnie, które zawarł jako stypendysta. Udziela się wolontariacko oraz angażuje się w działania organizacji pozarządowych i kół naukowych.

Pochodzę z małej miejscowości w województwie łódzkim. Do Fundacji trafiłem po przeczytaniu artykułu w prasie o odbywającym się obozie stypendystów w Łodzi. Wtedy po raz pierwszy dowiedziałem się o istnieniu Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” i zaraz potem skontaktowałem się z moim księdzem koordynatorem, aby wypełnić wniosek. Stypendium otrzymałem w drugiej klasie gimnazjum. Aż do ukończenia nauki w szkole gimnazjalnej mieszkałem z rodzicami i młodszą siostrą w rodzinnej miejscowości, jednak do liceum uczęszczałem już w Warszawie. Aktualnie jestem studentem stosunków międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego.
Dzięki Fundacji dostałem szansę rozwoju i pogłębiania swojej relacji z Panem Bogiem. Wsparcie finansowe pozwoliło mi rozwinąć moje talenty i umiejętności. Jednakże, najcenniejszą rzeczą, którą dała mi fundacja – są przyjaźnie, które zawarłem już jako stypendysta. Są to osoby, które stanowią bardzo ważną część mojego życia i na które zawsze mogę liczyć.

Najpiękniejsze wspomnienia to dla  mnie letnie obozy, które odbywają się w największych polskich miastach podczas wakacji. Dzięki nim poznałem wielu moich przyjaciół, a ponadto mogłem zobaczyć różne zakątki naszej ojczyzny. Niezapomniany jest dla mnie obóz maturzystów,  który odbył się w Funce oraz obóz stypendialny w Rzeszowie, gdzie byłem wychowawcą grupy licealnej – było to dla mnie wyjątkowe doświadczenie.

Aktualnie staram się dzielić dobrem, które otrzymałem w ramach wsparcia w Fundacji. Udzielam się wolontariacko w organizacjach pozarządowych, jestem członkiem kół naukowych. Jednym z moich marzeń jest, aby móc choć w jakiejś części zmienić świat na lepsze oraz by na ludzkich twarzach częściej gościł uśmiech.