Mateusz – stypendysta z ośmioletnim stażem. Fundacji zawdzięcza motywację do stawania się lepszym w nauce oraz zachętę do angażowania się w wolontariat. Jak sam przyznaje – to tutaj nauczył się odwagi i gotowości, by świadczyć o Bogu. Wspólna modlitwa, zabawa i praca w warszawskiej wspólnocie akademickiej, której przez 2 lata był szefem – nauczyła go odpowiedzialności oraz ukształtowała jego charakter zgodnie z chrześcijańskimi wartościami. Dziś stara się przekazywać dalej, to czego nauczył się jako stypendysta – m.in poprzez aktywność w projektach Szlachetnej Paczki.
Stypendystą Fundacji zostałem w grudniu 2007 roku. Od zawsze bardzo dobrze się uczyłem, w związku z tym, że mieszkałem w małej wiosce liczącej niecałe stu mieszkańców – potrzebowałem wsparcia, aby móc dalej kontynuować moją edukację.
Fundacji zawdzięczam przede wszystkim możliwość stawiania pierwszych kroków w dorosłym życiu. Bycie stypendystą miało nieoceniony wpływ na mój rozwój i postawę jaką prezentuję dzisiaj. Dzięki Fundacji doświadczyłem możliwości spotkania z innymi młodymi ludźmi. Z nimi spędzałem czas na wspólnej zabawie oraz modlitwie. To ich przykład był dla mnie bodźcem motywującym mnie do stawania się lepszym w nauce, działania w wolontariacie czy refleksji nad tym co w życiu jest wartościowe.
Będąc stypendystą przez wiele lat angażowałem się w organizację obozów wakacyjnych, pełniąc na nich rolę wychowawcy. Jednak przestrzenią mojej głównej aktywności było działanie na rzecz Warszawskiej Wspólnoty Akademickiej, gdzie jako zastępca – a później szef, przez dwa lata poświęcałem jej swoje serce. Był to czas intensywnej pracy: organizowałem obchody Dnia Papieskiego w Warszawie, wspólne rekolekcje, wyjazdy i różne spotkania.
Obecnie jestem związany z Szlachetną Paczką, gdzie jestem odpowiedzialny za realizację projektu na terenie województwa mazowieckiego. Na co dzień wcielam w życie wszystko to, czego mogłem się nauczyć będąc stypendystą oraz pracuję z wieloma wolontariuszami, by docierać z pomocą do najbardziej potrzebujących rodzin. Moje najpiękniejsze wspomnienia wiążą się przede wszystkim z obozami wakacyjnymi.
Miałem na nich okazję poznać niesamowitych ludzi, nawiązać długoletnie przyjaźnie oraz poznać wiele pięknych polskich miast. Jednocześnie podczas obozów brałem udział w formacji duchowej, poznawałem piękno modlitwy wspólnotowej, a także głębię przeżywania Mszy Świętej. Wszystkie te doświadczenia pozwalają mi z pełnym przekonaniem powiedzieć, że bycie stypendystą FDNT umożliwiło mi na wartościowe przeżycie młodości.
Osiem lat bycia stypendystą obfitowało w dziesiątki sytuacji pozwalających mi odkrywać siebie w obliczu prawdy i kształtować swój charakter zgodnie z chrześcijańskimi zasadami. To właśnie dzięki Fundacji stałem się dojrzałym człowiekiem uformowanym w duchu nauczania Jana Pawła II oraz gotowym do tego, by swoim życiem świadczyć o Bogu i brać odpowiedzialność za rodzinę oraz za losy ojczyzny.