6 stycznia 2014 roku ulicami Katowic po raz trzeci przeszedł Orszak Trzech Króli. Z roku na rok pochód cieszy się coraz większym zainteresowaniem i już chyba na dobre wpisze się w tradycję rodzinnego świętowania Objawienia Pańskiego. W tym roku zebrał on ok. 10 tyś osób w samych Katowicach, a odbył się aż w 180 miejscowościach. Dla archidiecezji katowickiej tegoroczny orszak miał wyjątkowe znaczenie, ponieważ towarzyszyły mu obchody 16tej rocznicy święceń biskupich abp Wiktora Skworca oraz 90tych urodzin abp Stanisława Szymeckiego.
Uroczystej Eucharystii w katedrze przewodniczył prymas Polski abp Józef Kowalczyk. Mszę dziękczynną sprawowali także m.in. metropolita katowicki abp Wiktor Skworc, biskup legnicki Stefan Cichy, bp Paweł Stobrawa oraz arcybiskupi seniorzy: abp Stanisław Szymecki, abp Szczepan Wesoły, abp Damian Zimoń i bp Alojzy Orszulik. Nie zabrakło także naszego koordynatora ks. Roberta Kaczmarka oraz ks. Jana Droba- prezesa zarządu Fundacji „ Dzieło Nowego Tysiąclecia”.
Orszak z roku na rok przyciąga coraz więcej uczestników – od najmłodszych wraz z rodzicami, po nauczycieli, członków organizacji harcerskich oraz mieszkańców czy zwykłych przechodniów, którzy włączyli się we wspólny śpiew kolęd. Uczestnikom rozdano korony i śpiewniki, mogli podziwiać oni trzech Króli jadących na koniach oraz scenki rozgrywające się na trasie przemarszu. Pochód zakończył się wspólną modlitwą oraz oddaniem pokłonu i złożeniem darów dla malutkiego Dzieciątka Jezus. Przeprowadzona została także zbiórka przyborów szkolnych dla zambijskich i peruwiańskich dzieci.
Stypendyści podczas orszaku wcielili się w służby porządkowe oraz wolontariuszy kwestujących na własne stypendia, a część z uzbieranej kwoty zdecydowali się przekazać na rzecz ofiar tajfunu w Filipinach. Trzej Królowie przynieśli Dzieciątku Jezus drogocenne dary, my również możemy ofiarować coś naprawdę od serca.
Orszak Trzech Króli nabiera coraz większego rozgłosu, a na tle całej Europy, przybrał już miano „największych ulicznych jasełek na całym świecie”. Ma on nie tylko charakter artystyczny, kulturowy i duchowy, lecz także charytatywny. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku przyciągnie jeszcze więcej uczestników.
Salomea Haratyk
Wspólnota katowicka
fot. Jędrzej Klatka