„Święty Jan Paweł II był i wciąż jest dla nas Ojcem, który całym sobą wzywał do pięknej wędrówki przez życie. On właśnie tak żył, aby wskazać na Chrystusa, z którym idzie przez życie i do którego zmierza” – mówił biskup pomocniczy lubelski Adam Bab podczas Mszy Świętej w XXV Dzień Papieski w Bazylice św. Krzyża w Warszawie, która była transmitowana przez Program I Polskiego Radia.
We Mszy Świętej w kościele przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie wzięli udział stypendyści Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. Biskup Adam Bab w homilii, odnosząc się do treści odczytanej Ewangelii, podkreślał, że wędrówka Jezusa przez palestyńską ziemię miała cel. „Ewangelista Łukasz często o tym przypomina, opisując różne wydarzenia z czasu publicznej działalności Chrystusa. Jezus nie żyje pod wpływem przypadkowych bodźców.
Nie rządzą nim wydarzenia, o których aktualnie wszyscy mówią i rozpalają dyskusję opinii publicznej, jak to powiedzielibyśmy dzisiejszym językiem. Pod słowem Jerozolima kryje się nie tylko cel Jego wędrowania, ale także cel Jego życia. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, aby świat został przez Niego zbawiony (J 3,17)”.
Biskup pomocniczy lubelski zauważył, że w wędrówce Jezusa przez życie było mnóstwo czasu i wrażliwości dla innych. „Przez takie życie prześwituje coś szczególnego. Chrystus żyje, aby wypełnić wolę Ojca. Żyje na Jego chwałę. Żyje tak, aby ci, którzy Go spotykają, zachwycili się tym, od którego wyszedł i do którego zmierza”. Przypominając postać św. Jana Pawła II, podkreślił niełatwy czas młodości Karola Wojtyły. „Czyż czas wojny nie był trądem, który pogrążył wielu w poczuciu beznadziejności?” – pytał biskup. „Ale wtedy Jezus, mistrz udanego życia, objawił Karolowi Wojtyle jaśniejszą światłość – powołanie do kapłańskiej służby. Mroczny czas wojny nie był przeszkodą, aby przed młodym Wojtyłą ukazało się boże światło jaśniejące na obliczu Chrystusa”. Biskup Adam Bab podkreślał, że celowi ukazywania światła Chrystusa i dawania nadziei służy działalność Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. „Dzisiaj możemy to Dzieło wesprzeć ofiarą do puszki, datkiem na konto, czy też przez wysłanie SMS-a” – zachęcał hierarcha.
Na koniec liturgii swoim świadectwem podzieliła się stypendystka Fundacji Weronika Tutka – studentka polonistyki. Razem z 2 tysiącami stypendystów z całej Polski jesteśmy bardzo wdzięczni za okazane wsparcie – mówiła Weronika. Stypendystka podkreślała, że Fundacja to nie tylko stypendium, ale także wspólnota i źródło nadziei, gdzie zawsze możemy wrócić, gdy czujemy się słabi. „Dzięki niej nie jesteśmy sami” – podkreślała.

