Wielu mieszkańców Rzeszowa i przyjezdnych udało się z tegorocznym Orszakiem Trzech Króli, który rozpoczął się na parkingu przy Hali Sportowej Podpromie, przez ulice Rzeszowa w stronę Rynku, by oddać pokłon Dzieciątku i Świętej Rodzinie. W orszaku wzięli udział uczniowie rzeszowskich szkół, idąc w kolorach czerwieni, zieleni i błękitu. Wśród wolontariuszy pojawili się również nasi stypendyści, którzy roznosili ulotki, rozdawali korony, śpiewniki i naklejki.
Wyruszyliśmy około godziny 12.30 z parkingu sprzed Hali Sportowej Podpromie. Orszak przeszedł obok Zamku Lubomirskich, następnie Aleją pod Kasztanami, ulicą 3-go Maja, aż na Rynek Rzeszowski. Pomimo mrozu na trasie pojawiło się mnóstwo widzów, którzy razem z orszakiem śpiewali kolędy i cieszyli się pochodem. Na czele uczestników kroczył mężczyzna niosący Gwiazdę betlejemską, prowadząc wiernych ku Betlejem. Za nim szły armie Trzech Króli: armia europejska, armia afrykańska i armia azjatycka, składające się z grup dziecięcych. Za armiami kroczyli pastuszkowie i anioły.
Po drodze na uczestników Orszaku i widzów czekało kilka scenek jasełkowych. Przez cały pochód kolędnicy straszeni i kuszeni byli przez diabły. Można było ujrzeć symboliczną walkę dobra ze złem. Przy Rynku pojawili się Aniołowie, którzy ogłaszali światu przyjście na świat Zbawiciela. Na przybywających oczekiwała na scenie Święta Rodzina, której wszyscy kolejno oddawali pokłon i składali dary. Jako ostatni ofiarowali małemu Jezuskowi swoje dary- kadzidło, mirrę i złoto- Trzej Królowie.
Na Rynku panowała radosna i rodzinna atmosfera. Przedstawiciele władz miasta złożyli mieszkańcom życzenia wszelkiej pomyślności, radości oraz Szczęśliwego Nowego Roku. Dostojnicy Kościoła pobłogosławili zebranych od Bożej Dzieciny. Na całym Rynku słychać było śpiew, śmiech i rozmowy.
Z roku na rok wzrasta frekwencja uczestników orszaku oraz widzów- rzeszowian. Wszyscy razem obchodzą radośnie Święto Objawienia Pańskiego. Jest to piękna tradycja, która spodobała się mieszkańcom Podkarpacia.
Małgorzata Smolińska,
wspólnota rzeszowska