Spotkanie adwentowe w diecezji opolskiej

 

Dni skupienia diecezji opolskiej trwały od 30 listopada do 2 grudnia. Mogliśmy więc w naszej małej, 18-osobowej wspólnocie wkroczyć w adwent. Spotkaliśmy się w Centrum Duchowości Ojców Werbistów w Nysie, gdzie ugoszczono nas bardzo miło.

Zaczęliśmy od wspólnej kolacji z przedstawicielem Zarządu Fundacji z Warszawy – księdzem Dariuszem Kowalczykiem, który miał okazję przyjrzeć się bliżej każdemu z nas, i z naszym koordynatorem, księdzem Krzysztofem Matyskiem. Wieczór minął wyjątkowo szybko. Po kolacji zrobiliśmy małe spotkanie zapoznawcze, gdzie każdy zaprezentował się księdzu Dariuszowi. Następnie uczestniczyliśmy we wspólnej mszy, na której rozpoczęły się nasze rozważania na temat wiary.

Sobotę zainicjowaliśmy recytatywem jutrzni o 8.00 i ciepłym śniadaniem o 8.30. Później odbyła się konferencja ks. Krzysztofa na temat umocnienia naszej wiary. Ksiądz poruszył istotne dla każdego młodego chrześcijanina sprawy, jak obecnie pojmujemy wiarę. Użył również niezwykle ciekawego porównania, zestawił tę cnotę boską z wachlarzem. Samo mówienie „wierzę” nie czyni z nas ludzi naprawdę wierzących. Dopiero jak życiem i czynami pokażemy oddanie Chrystusowi, możemy nazywać się chrześcijanami. Tak samo jest z wachlarzem: gdy jest zamknięty nie jest ani piękny, ani użyteczny. Dopiero gdy się go rozłoży, pokazuje swoją paletę barw i różnorodność zdobień.

Po konferencji dostaliśmy tekst homilii papieża Benedykta XVI związany z tym, czy wiara powinna być sprawą indywidualną, czy wspólnotową. Każdy z nas, osobiście, miał przeczytać tekst, po czym spotkaliśmy się z ks. Dariuszem, któremu zadawaliśmy pytania dotyczące tych części homilii, których nie rozumiemy. Podjęliśmy swoisty dialog o tym, jaka powinna być wiara i zgodnie doszliśmy do wniosku, że bez wspólnoty Kościoła jest ona egoistyczna i niepełna.

W godzinach południowych zjedliśmy syty obiad, po czym nadszedł czas na wyjście do miasta. Każdy z nas miał chwilę czasu dla siebie, a następnie zgromadziliśmy się w kościele św. Piotra i Pawła, gdzie czekał na nas ksiądz Krzysztof Trembecki, który oprowadził nas po świątyni zbudowanej przez Bożogrobców. Zobaczyliśmy wierną rekonstrukcję Bożego Grobu, iluzjonistyczne freski i malowidła ścienne oraz podziemia, w których zabrakło światła, jednak błyskotliwy pomysł księdza Dariusza o telefonowych latarkach uratował nasze zwiedzanie. Po zwiedzaniu pośpiewaliśmy kilka piosenek i ruszyliśmy z powrotem do Ojców Werbistów, gdzie już czekała na nas kolacja. Po posiłku musieliśmy pożegnać się z naszym koordynatorem. Zostaliśmy na pogodnym wieczorku z księdzem Dariuszem, na którym również omawialiśmy sprawy związane z fundacją. Dzień zakończyliśmy modlitwą wieczorną.

W niedzielę po jutrzni opuścił nas ks. Dariusz, a opiekę przejął ksiądz Krzysztof z Nysy. Odprawił on mszę, na której wygłosił rozbudowane kazanie o rozpoczynającym się czasie adwentowym, którym powinno być całe nasze życie, a nie tylko te kilka tygodni przez pamiątką Bożego Narodzenia.

Na zakończenie zjedliśmy prawdziwie niedzielny polski obiad (rosół i schabowe 🙂 i… nadszedł czas na pożegnanie. Dni skupienia trwały kilka dni, które minęły w zawrotnym tempie. Panował w nich nastój religijnego uniesienia i zastanowienia się nad sobą w kontekście chrześcijanina. Każdy z nas czeka już na kolejne diecezjalne spotkanie w Nysie.

Karolina Wnuk / FDNT