Modlitwa termometrem rozwoju duchowego

Trzy dni rekolekcji wielkopostnych prowadzili dla lubelskiej wspólnoty Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” ksiądz Łukasz Nycz oraz siostra Sylwia Teresa Chojnacka. Ćwiczenia duchowe trwały od 8 do 10 marca w Firleju.

Pierwszy dzień lubelscy stypendyści rozpoczęli od wysłuchania konferencji księdza Łukasza pod nazwą „Modlitwy trzeba się uczyć wciąż na nowo”. Na koniec dnia uczestniczyli we Mszy Świętej oraz adoracji.

Kolejny dzień rozpoczął się jutrznią. Po śniadaniu była praca w grupach, w czasie której stypendyści dyskutowali nad tym, co oddziela człowieka od Boga i przygotowywali plakaty. Nie zabrakło również rozważań słów świętego Jana Pawła II i Ewangelii oraz indywidualnych prób poszukiwania odpowiedzi na nurtujące człowieka pytania dotyczących modlitwy:

W jaki sposób obecne jest spotkanie z Bogiem?
W jaki sposób właściwie odczytać głos Boga?

Czy ja chcę Boga pytać o to, czego Bóg dla mnie chce?
Jaki ma dla mnie plan?

Jaka jest motywacja mojej modlitwy?
Dlaczego się modlę?
Do kogo się modlę?
Co uniemożliwia mi spotkanie z Panem Bogiem, co jest murem?

Ksiądz Łukasz zwracał szczególną uwagę stypendystom na to, by podjęli decyzję, aby walczyć o ciszę w swoim życiu:

Milczenie to nadanie tonu modlitwie, a modlitwa to termometr rozwoju duchowego. Bo przecież to, co piękne rodzi się z wytrwałości.    

Rekolekcje pomogły niewątpliwie odkryć skrawek tajemnicy modlitwy, bo przecież warunkiem spotkania człowieka z Jezusem jest czystość serca i wtedy modlitwa jest głęboka.

Jeden ze stypendystów, Adam Przytuła, wspomina ten czas tak:

Dla mnie te rekolekcje były okazją, momentem, w którym mogłem się zatrzymać, aby zastanowić się nad chaosem w moim życiu, nad tym wszystkim co jest w nim jeszcze niepoukładane. Okazją do tego było, po pierwsze nazwanie i wypowiedzenie przed Bogiem czterech intencji (pierwsza z nich dotyczyła tego, co nas oddziela od Bóg, druga to prośba o umiejętność, która sprawi, że będę lepszym człowiekiem, trzecia odnosiła się do osób, z którymi mamy trudne relacje a czwarta tego, co przyziemne). Po drugie momenty modlitwy, ciszy i kontemplacji, które umożliwiały wsłuchanie się w to, co Bóg chce do mnie powiedzieć. Takimi momentami były Eucharystia, adoracja Najświętszego Sakramentu, droga krzyżowa czy adoracja krzyża.