Nie bójcie się, ale się z tego weselcie. Narodził się...

Jesteśmy z dala od domów, rodziny, przyjaciół z dzieciństwa. Jednak w takich momentach jest zawsze Fundacja, która daje wiele miłości i spokoju ducha.

16 grudnia stypendyści FDNT spotkali się w Sanktuarium św. Andrzeja Boboli na Wieczerzy Wigilijnej. Spotkanie tradycyjnie rozpoczęło się Mszą Świętą, w której towarzyszyli Stypendyści oraz Księża. Tuż po Mszy wszyscy razem udaliśmy się do sali obok, aby wspólnie zacząć wspaniały wieczór. Ksiądz Jan Drob rozpoczął spotkanie modlitwą. Chwilę później zaczęliśmy śpiewać kolędy, które spowodowały niesamowity klimat świąteczny.

Wigilia to przede wszystkim spotkanie rodzinne, kiedy to wszyscy zatrzymują się choć na moment, nie kłócą się i co najważniejsze – obdarzają czułością i miłością. W takich chwilach jak dziś przypomina mi się beztroskie dzieciństwo. A kolędy? Najpiękniejsze to te melancholijne, które chwytają za serce i czujemy się po prostu szczęśliwi.- mówi jedna z naszych Stypendystek podczas Wieczerzy.

Niech magiczna noc Wigilijnego Wieczoru przyniesie Ci spokój i radość. Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia żyje własnym pięknem.- To tylko przykładowe życzenia składane sobie wzajemnie. Pyszne potrawy przygotowane przez Stypendystów, zapalone świece na stole, wspólne kolędowanie sprawiały, że zapanował magiczny nastrój, na który znaczna większość osób czeka z utęsknieniem niemal przez cały rok.

Choć za oknem nie ma śniegu, który bez wątpienia kojarzy się z Bożym Narodzeniem, to wspólnotowa Wigilia sprawiła, że w naszych sercach pojawiła się iskierka, która czeka na ponowne przyjęcie narodzin Jezusa Chrystusa.

Darczyńcom, Stypendystom, Przyjaciołom Fudacji oraz wszytskim ludziom dobrej woli życzymy zdrowia i energii na cały następny rok 2014 oraz Błogosławieństwa Bożego!

 

Lena Kaczmarek

 

fot. Beata Harasimowicz