W dniach 12-14 listopada w Archidiecezji Krakowskiej miały miejsce VI Światowe Dni Ubogich pod hasłem „Chrystus dla Was stał się ubogim”. Ich celem jest pomoc osobom w kryzysie bezdomności, ale również zachęta do codziennego niesienia pomocy ubogim. W tym czasie osoby ubogie miały szansę na otrzymanie nie tylko przysłowiowej „ryby” – ciepłego posiłku czy odzieży, ale również „wędki”. Czekała na nich bowiem profesjonalna pomoc prawna, psychologiczna, medyczna, osoby zajmujące się aktywizacją zawodową i pracownicy MOPS-u.
Stypendyści Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” ze wspólnoty krakowskiej wykorzystali ten czas do niesienia pomocy. W niedzielę 13 listopada zgromadzili się na Małym Rynku, aby ofiarować swój czas i szczere chęci. Wykonywali drobne czynności, takie jak przenoszenie paczek czy rozdawanie posiłku i ciepłej herbaty. Najbardziej ubogacające były jednak rozmowy i obserwacje, niosące zrozumienie. Była to trudna posługa, wymagająca ogromnej empatii.
Wydarzenia takie jak Światowy Dzień Ubogich otwierają serca. Chociaż po pomoc przyszły tłumy osób ubogich, to przecież za każdym jednym człowiekiem stoi odrębna historia, wymagająca zrozumienia i współczucia albo po prostu spojrzenia pełnego szacunku i akceptacji, spojrzenia z oczów, które zerkają z tej samej wysokości. A to przecież o wiele trudniejsze niż kupienie bułki, czy ciepłej czapki…
Łucja Matyaszek