Rekolekcje adwentowe we wspólnocie krakowskiej

„Nie chodzimy- tylko biegamy, nie czytamy- tylko kartkujemy.”- mówił podczas konferencji ks. Jacek Ozdoba. Okazją do zatrzymania się są dla stypendystów rekolekcje.

Duża grupa stypendystów z Krakowa udała się do Zembrzyc. W malowniczych okolicznościach przyrody przebywali w dniach od 05- 07. 12. 2014 r. Spędzali wspólnie czas na zadumie, modlitwie, ale także spotkaniu z drugim człowiekiem. „Można zastanowić się nad sobą, nad swoim życiem. Podjąć refleksję nad ważnymi sprawami.”- opowiada Barbara Batko starosta I roku.

Organizacja rekolekcji nie jest łatwa, nad dopięciem wszystkiego na ostatni guzik czuwa cały sztab ludzi. Karolina Ślusarz podstarosta wspólnoty krakowskiej zdrada, że „ z roku na rok sprawia ona coraz mniej problemów”. Ośrodek rekolekcyjny „Totus Tuus” stypendyści odwiedzili już po raz czwarty, czują się tam jak w domu: „Zembrzyce takie nasze”- dodaje Karolina Ślusarz.

Jednym z punktów programu była konferencja „Dylematy wiary” ks. Jacka Ozdoby- duszpasterza wspólnoty krakowskiej. Mówił, że wiele osób traktuje ją jak magię i przytoczył anegdotę o kobiecie, która chciała poświęcić 5 litrów wody do podlewania kwiatów. My sami powinniśmy zadać sobie pytanie: czy nie jest to też historia o nas?

Grupa piąta (dziennikarze) postanowili podzielić się swoją wiedzą i umiejętnościami             z innymi stypendystami. Zorganizowali warsztaty medialne. Prowadzili je Krzysztof Marcinkiewicz i Patryk Bedliński. Okazały się one bardziej uniwersalne niż mogłoby się na początku wydawać.      O ile montowanie filmików jest bardziej zorientowane na pracę dziennikarza, to już umiejętność autoprezentacji i formułowania zwięzłych wypowiedzi może przydać się na co dzień.

„Dopiero tutaj poczułam atmosferę świąt”- opowiada borykająca się z praca magisterską Anna Mikulska. „Zobaczyłam Mikołajów biegających tu i tam”- kontynuuje Anka. Wygląda na to, ze wszyscy w tym roku byli grzeczni, ponieważ każdy dostał słodki upominek.

Z wieściami z Warszawy odwiedził stypendystów ks. Dariusz Kowalczyk. Opowiadał           o planach Fundacji na przyszłość. Zależało mu na tym, żeby każdy zaangażował się w akcję namawiania darczyńców na przekazanie 1% podatku. Miłym akcentem spotkania był występ         ks. Darka, który zaśpiewał parę piosenek .

Te wszystkie atrakcje nie przysłoniły wymiaru duchowego: „najważniejsze jest spotkanie     z  Bogiem poprzez adorację, kontemplację, modlitwę. Refleksja nad ważnymi sprawami. Spotkania przy kominku mogą być jako dodatek.”

Dzięki zwolnieniu tępa w końcu znalazł się czas na spotkanie z drugim człowiekiem. Dla Dominiki Gardas, studentki energetyki jest to „możliwość spotkania się z całą wspólnotą i poznania się lepiej. Jedna z form integracji”. Według Kamila Chrustka studenta informatyki inną formą integracji jest granie w planszówki i grzanie się przy kominku.

Stypendyści z niecierpliwością już czekają na kolejne rekolekcje.

                                                                                                      Krzysztof Marcinkiewicz