Za nami już osiem bardzo intensywnych dni tegorocznego obozu. W środę stypendyści na chwilę opuścili Lublin i udali się do równie gościnnego Zamościa.
Wczesnym rankiem grupa 1300 młodych ludzi w nieodłącznych żółtych koszulkach zebrała się na peronie Dworca PKP w Lublinie, żeby wsiąść do podstawionego specjalnie dla nich pociągu do Zamościa. Podróż możliwa była dzięki uprzejmości Wojewody Lubelskiego. Młodzież po drodze mogła podziwiać wspaniałe widoki na malownicze Roztocze.
Na miejscu, podzieleni na grupy stypendyści zwiedzali różne zakątki perły polskiego renesansu, od Rynku Wielkiego począwszy na zamojskim ZOO skończywszy. Kulminacyjnym momentem wizyty była uroczysta Eucharystia w Katedrze Zmartwychwstania Pańskiego i Świętego Tomasza Apostoła. Mszy Świętej przewodniczył i homilię wygłosił ks. bp Mariusz Leszczyński.
Następnie stypendyści zjedli obiad w przyjemnej piknikowej atmosferze w Parku Miejskim, by już o godzinie 16.00 powrócić na Rynek Wielki, na którym właśnie rozpoczął się Festyn Rodzinny. Na scenie pojawił się między innymi chór gospel pod kierownictwem Krzysztofa Majdy, zaś do bawiących się na rynku stypendystów przyłączyli się również mieszkańcy Zamościa.
Był to niestety już ostatni punkt fundacyjnej wyprawy do „miasta idealnego”. Punktualnie o 17.58 z zamojskiego dworca „żółty pociąg” wyruszył w powrotną podróż do Lublina, w którym stypendyści gościć będą jeszcze do poniedziałku.
Kliknij i obejrzyj galerię zdjęć na Facebook’u
Sylwia Gawrysiak/BIP