WSPÓLNOTA TORUŃSKA W SZLACHETNEJ PACZCE

Akcja „Szlachetna Paczka” jest już jakby tradycją w naszej wspólnocie. Co roku dla jednej rodziny staramy się uczynić Święta Bożego Narodzenia bardziej wyjątkowymi. Tak było także i tym razem – relacjonuje Karolina Kotowicz, ze wspólnoty toruńskiej.

Zaczęliśmy od wyboru rodziny, której mielibyśmy pomóc. Zdecydowaliśmy się zrobić Paczkę rodzinie, w której jest dwójka dzieci: 4-letnia dziewczynka i 7-latek, który jest niepełnosprawny. Dzieci bardzo chciały dostać pod choinkę domek dla lalek oraz zestaw narzędzi. Jednak niskie dochody rodziców nie pozwalały im na kupienie takich prezentów. W najważniejszych potrzebach rodzice wymienili „choćby pół tony węgla”, aby dzieci nie marzły. Początkowo trochę się tym zmartwiliśmy i zastanawialiśmy czy damy sobie radę, ale jak się okazało otaczają nas ludzie o wielkich sercach, dzięki którym nasze obawy szybko zniknęły. Uzbieraliśmy bardzo dużą sumę pieniędzy, z której połowę przeznaczyliśmy na węgiel, a z resztą pieniążków pojechaliśmy na wieeeelkie zakupy. Ta część przygotowań sprawiła nam bardzo wiele radości. Podczas przemierzania kolejnych działów w sklepie, nasz wózek coraz bardziej się zapełniał, a z naszych twarzy nie schodził uśmiech. Problemem okazało się zapakowanie tych wszystkich zakupów do niedużego samochodu, więc wracaliśmy ściśnięci jak sardynki, ale za to bardzo szczęśliwi, bo udało nam się kupić wymarzone zabawki dla dzieci.

Następnego dnia pakowaliśmy wszystko do dużych kartonów i oklejaliśmy kolorowym papierem. Mały pokój w akademiku, w którym to się odbywało, wyglądał jak pobojowisko. Wszędzie było pełno taśmy, papierów i z trudem mogliśmy się tam poruszać. Efekt naszej pracy był zadziwiający. Wszystkie paczki wyglądały pięknie. Ostatnim etapem było dostarczenie prezentów do magazynu, z którego później trafiały do wybranej rodziny.

Dostaliśmy później wiadomość, że rodzina nie potrafiła wyrazić słowami swojej wdzięczności i że jesteśmy niesamowici. Nasze serca wypełniła ogromna radość, bo udało nam się po raz kolejny spełnić czyjeś marzenia.

 

 

Karolina Kotowicz

Wspólnota toruńska