Cieszę się, że zostałam na dłużej…

Moja przygoda z wolontariatem rozpoczęła się kilka lat temu. Będąc w gimnazjum przychodziłam do Domu Samopomocy z ciekawości, obserwowałam podopiecznych, czasami rozmawiałam. Później ta ciekawość przerodziła się w chęć pomagania, w chęć poznania ludzi, którzy tworzą tą wspólnotę. Dzisiaj bardzo się cieszę, że zostałam na dłużej. Mój wolontariat daje mi dużo radości, cieszę się, że mam jakiś wkład w tym, że podopieczni placówki rozwijają się i z dnia na dzień stają się coraz bardziej samodzielni.

W Domu Samopomocy Społecznej w Strzelnie prowadzona jest terapia zajęciowa dla mieszkańców, która stwarza szansę wyrażenia siebie w takiej formie twórczości jaka odpowiada jego indywidualnym uzdolnieniom i możliwością.

W Strzelnie w ramach terapii zajęciowej odbywają się zajęcia zakresie rysunku, malarstwa, rzeźby, technik dekoracyjnych, projektowania i ozdabiania swojego otoczenia. Stosowane są techniki pracy z papierem (origami), wyklejamy prace przy użyciu ziaren, bibuły, makaronów, posługujemy się technikami kolażu i decoupage. Ciągle szukamy nowych pomysłów i technik aby uatrakcyjnić zajęcia. Terapia zajęciowa jest jednym z czynników rehabilitacji społecznej i ma na celu włączenie mieszkańca w normalny nurt życia domu i społeczeństwa. Uczestnicy uczą się pracy w grupie, usamodzielniają się w zakresie życia codziennego, w sferze psychicznej jak i fizycznej. Terapeuci jak i wolontariusze w każdej chwili służą pomocą i doradztwem.

Jest to cudowne uczucie, obserwować jak ktoś cieszy się, że udało mu się osiągnąć zamierzony cel. Ja również się cieszę, że osiągnęłam cel poprzez wolontariat – pomagam innym.

 

Martyna Kotecka

wspólnota toruńska