Orszak Trzech Króli ze stypendystami Fundacji we Wrocławiu

Ponad 15 tysięcy mieszkańców Wrocławia i przyjezdnych z okolicznych i nieco dalszych miejscowości udało się z tegorocznym – największym w regionie i ósmym już – Orszakiem Trzech Króli z Ostrowa Tumskiego przez most Piaskowy, ul. św. Katarzyny, pl. Nowy Targ, pl. Dominikański i ul. Oławską w stronę Rynku- Betlejem, by oddać pokłon nowonarodzonemu Jezusowi i Świętej Rodzinie. W postaci Kacpra, Melchiora i Baltazara, jak co roku, wcielili się funkcjonariusze z Referatu Patroli Konnych straży miejskiej. Ponadto w pochodzie wzięło udział ponad 200 aktorów i osób pomagających w organizacji i koordynacji wydarzenia. Wśród nich aktywnie uczestnictwem wykazali się również stypendyści Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”, którzy odpowiadali za niesienie chorągwi Orszaku Trzech Króli, brali udział w przystrajaniu sceny na Rynku, pomagali w próbach poprzedzających wydarzenie, zajmowali się koordynacją grup dziecięcych, kwestowali, roznosili ulotki, rozdawali korony, śpiewniki i naklejki, a także wspierali przemarsz pod kątem technicznym.

Pod hasłem papieskiego wezwania: „Nade wszystko miłosierdzieMiłość. Pokój. Przebaczenie.” wyruszyliśmy około godziny 12.30 spod Placu Katedralnego w stronę Mostu Tumskiego. Mimo mrozu oraz zalegającego i padającego w ciągu przemarszu śniegu, na trasie pojawiło się mnóstwo widzów, którzy razem z orszakiem śpiewali kolędy, odpowiadali na hasła, rejestrowali przebieg orszaku, dopingowali aktorów i cieszyli się kolorowym pochodem. Na czele Orszaku maszerował kolędnik, dumnie noszący Gwiazdę betlejemską, prowadząc wiernych ku Betlejem. Za nim podążały armie Trzech Króli: armia europejska, armia afrykańska i armia azjatycka, składające się ze świetnie zorganizowanych grup dziecięcych. Każda miała przypisane hasło, na które odpowiadała podczas przemarszu. Za nimi podążały grupy pięknie poprzebieranych rodzin z dziećmi, grupy przedszkolne i szkolne. Byli pastuszkowie, pasterki, aniołowie i archaniołowie, rycerze, małe Arabki. Pochodowi towarzyszyła również Orkiestra Policyjna. Wszyscy oni poprzedzali przejście Trzech Króli- Kacper, Melchior i Baltazar dumnie podróżowali konno, zamykając Orszak.

Po drodze na uczestników Orszaku i widzów czekało kilka scenek jasełkowych, będących przedstawieniem wydarzeń z drogi Mędrców do Betlejem. Przez cały pochód kolędnicy straszeni i kuszeni byli przez diabły, grożące głośnymi okrzykami i wymachiwaniem widłami. Pierwszą scenką było spotkanie Trzech Króli z Herodem, który dowiedziawszy się o narodzinach Zbawiciela, postanowił wysłać do zgładzenia nowonarodzonych dzieci swoje armie. Następnie na wysokości Placu Nowy Targ uczestnicy byli świadkami spisu powszechnego, przygotowanego przez wolontariuszy Światowych Dni Młodzieży, w trakcie którego dochodziło między oczekującymi w kolejce do licznych przepychanek i utarczek słownych z urzędnikami. Przy Galerii Dominikańskiej można było ujrzeć symboliczną walkę dobra ze złem- w tym roku przybrała ona formę gry w dwa ognie między drużynami aniołów i diabłów. Na wybudowanym ringu drużyny rzucały w siebie potężnym głazem. Dzięki wielkiemu i głośnemu dopingowi ze strony kolędników i widzów, zwycięstwo odnieśli aniołowie, dumnie ogłaszając je wyśpiewaniem: „Gloria in exelsis deo!”. Rychłe spotkanie z maleńkim Jezusem na wysokości Bramy Oławskiej zwiastowały anielskie chóry, które radośnie kolędując, zagrzewały podążających w Orszaku do dalszej drogi mimo opadów śniegu i mroźnego wiatru. Przekroczenie bram Betlejem poprzedziło przejście Orszaku przez niebiańskie obłoki. Radosna nowina o zbliżającym się spotkaniu ze Zbawicielem zachęciła wszystkich do jeszcze głośniejszego kolędowania. Po okrążeniu Rynku i dotarciu do sceny– symbolicznej stajenki, przed którą zebrały się już tłumy widzów – uczestnicy Orszaku powitani zostali gromkimi brawami i kolędami. Na przybywających oczekiwała na scenie Święta Rodzina, której wszyscy kolejno oddawali pokłon i składali dary. W tym roku w tę rolę wcieliła się rodzina państwa Machlańskich z Wrocławia. Oczywiście jako ostatni ofiarowali małemu Jezuskowi swoje dary- kadzidło, mirrę i złoto- Trzej Królowie.

Zgromadzonych na Rynku gości przywitał wiceprezydent Wrocławia- Wojciech Adamski, który złożył wszystkim w imieniu władz miasta życzenia szczęśliwego Nowego Roku. Metropolita wrocławski arcybiskup Józef Kupny podziękował uczestnikom za niepowtarzalną, ciepłą i rodzinną atmosferę w czasie oddawania pokłonu nowonarodzonemu Dzieciątku. Prosząc o błogosławieństwo dla zgromadzonych, ich rodzin, miasta Wrocławia i całego Dolnego Śląska, rozpoczął w tej intencji wspólną modlitwę „Ojcze nasz”. Na scenie zagrał wrocławski zespół Agalliasis. Wybrzmiały ponownie kolędy, do których odśpiewywania chętnie włączyli się widzowie i uczestnicy orszaku.

Wzrastająca z roku na rok frekwencja uczestników orszaku oraz widzów- mieszkańców Wrocławia i przybywających do niego, by brać udział w obchodach barwnego i radosnego Święta Objawienia Pańskiego- jest dowodem na świetną organizację Orszaku oraz coraz większe znaczenie Święta. Piękna nowa tradycja, która zagościła w sercach Dolnoślązaków, z pewnością zaowocuje jeszcze piękniejszym i liczniejszym przyszłorocznym Orszakiem Trzech Króli.

Marta Suchańska,
wspólnota wrocławska